Dzień Ziemi. A co Ty możesz zrobić dla planety?
Idziesz na spacer po lesie, plaży czy górskim szlaku. Wokół roztaczają się piękne widoki i… nagle widzisz rozrzucone śmieci? Butelki, puszki czy opakowania po przekąskach, a nawet odpady wielkogabarytowe na stałe wpisały się w nasz krajobraz. Nie tylko szpecą, ale stanowią realne zagrożenie dla środowiska. Co możemy z tym zrobić?
Nikt z nas nie lubi sprzątać po innych. Co zrozumiałe, na zalegające w lasach, na spacerowych szlakach i plażach odpady reagujemy wewnętrznym sprzeciwem i pytaniem "dlaczego miałbym zbierać czyjeś śmieci?". Wystarczy jednak wyobrazić sobie, o ile przyjemniej będzie nam się spacerowało w czystym otoczeniu. W końcu to teren, który jest dobrem wspólnym, z obcowania z którym czerpiemy przyjemność i o który sami jesteśmy w stanie – przynajmniej w pewnym zakresie – zadbać.
Możemy oczywiście liczyć na to, że śmieciami zajmą się powołane do tego służby, możemy też wierzyć w to, że winni śmiecenia wreszcie zostaną złapani i ukarani mandatem. Możemy też jednak wziąć sprawy w swoje ręce, tu i teraz. Tym bardziej, że nic nas to nie kosztuje. Wyjście na spacer z workiem na śmieci i schylenie się po butelkę czy puszkę to działanie, które przynosi realną zmianę. Co więcej, działanie, które sprawia dużo satysfakcji. W końcu mamy wpływ na to, jak wygląda otoczenie, w którym chcemy wypoczywać. Tym bardziej, że w podobne przedsięwzięcia angażują się też inni. Ludzie tacy jak my, ale też rozpoznawalne marki, które – jak Decathlon – stają się dobrym przykładem dla innych.
358 kg śmieci – tyle śmieci każdy z nas wyprodukował średnio w 2021 r.
Dlaczego sprzątanie miejsc, w których wypoczywamy jest tak ważne? Bo rozkładające się śmieci uwalniają substancje, które prowadzą do skażenia powietrza, gleby i wody. Są także siedliskiem bakterii chorobotwórczych i groźnych grzybów. Stają się śmiertelną pułapką dla zwierząt, które mogą połknąć fragment opakowania, zranić się odłamkami szkła lub zaplątać się w foliowe torby. Stwarzają też zagrożenie pożarowe, zwłaszcza w czasie upalnego, suchego lata.
Trudno jednoznacznie określić źródło problemu, jakim są śmieci leżące tam, gdzie zdecydowanie nie powinny się one znajdować. Faktem jest, że produkujemy coraz więcej śmieci. W 2021 r. na jednego Polaka przypadało średnio 358 kg zebranych odpadów komunalnych, czyli o 16 kg więcej niż rok wcześniej. Tylko niewielką ich część udaje się przetworzyć, reszta ląduje na wysypiskach lub… w lasach. Szacuje się, że na koniec grudnia 2021 r. wielkość dzikich wysypisk śmieci w Polsce przekroczyła powierzchnię 200 ha! Każdego roku leśnicy usuwają z lasów tyle odpadów, że wypełniłyby one tysiąc wagonów kolejowych – 100 tys. m3.
Co więcej, dotyczy to tylko odszukanych i zgłoszonych miejsc, tymczasem w lasach czy na plażach śmieci pojawiają się w sposób "mniej zorganizowany" – jakby rzucony niedbale niedopałek czy pozostawiona pusta butelka nie robiły żadnej różnicy. Nie pomagają nawet kary za śmiecenie – obecnie mogą one wynosić do 5 tys. zł!
Tony śmieci w polskich lasach
200 ha – tyle zajmują już dzikie wysypiska śmieci w Polsce. Każdego roku leśnicy usuwają z lasów 100 tys. m3 odpadów: butelek, puszek, pustych opakowań, a nawet gabaryty.
Zabierz worek na spacer
Nikt nie lubi sprzątać po innych, ale nie trzeba wiele, by móc cieszyć się pięknymi widokami podczas spaceru po lesie. Wystarczy od czasu do czasu przejść się ulubionymi ścieżkami i zebrać odpadki.
Dywagacje na temat tego, dlaczego w ogóle śmiecimy, zostawmy na boku. Raz, że problem jest złożony, a dwa, że z naszego punktu widzenia takie rozważania niczego nie zmienią. Lepiej skupić się na tym, co może zmienić każdy z nas, by podczas wiosennego spaceru podziwiać kwitnące rośliny i nie musieć odwracać wzroku od porzuconych opon, pustych butelek czy opakowań. By móc cieszyć się zapachem lasu, a nie rozkładających się resztek.
Posprzątajmy Ziemię
Ludzi, którym nie jest obojętny stan środowiska naturalnego nie brakuje. Od lat w Dzień Ziemi (22 kwietnia) odbywają się większe i mniejsze akcje sprzątania świata. Angażują się w nie szkoły i różne instytucje. A i my tego dnia – także indywidualnie – możemy przejść się na spacer z workiem na śmieci.
Co więcej, wysiłki na rzecz utrzymania środowiska w czystości warto podejmować nie tylko "od święta". Zbierając grzyby, spacerując czy piknikując można też posprzątać i zabrać ze sobą nie tylko swoje, lecz także znalezione śmieci. Co ważne, nie jesteśmy w tym sami. Tego rodzaju inicjatywy wspierają proekologiczne instytucje i organizacje, a także… globalne firmy.
Decathlon od pięciu lat aktywnie angażuje się w sprzątanie środowiska naturalnego – nie tylko w Dzień Ziemi. Do tej pory ponad 600 pracowników i ponad 400 klientów wzięło udział w takich eventach jak Czyste Tatry, Czysty Bałtyk oraz Światowy Dzień Sprzątania Świata. Tylko w ubiegłym roku udało im się zebrać ok. 11 ton śmieci i na pewno nie było to ich ostatnie słowo.
Również podczas zbliżającego się Dnia Ziemi pracownicy marki po raz kolejny zorganizują w całej Polsce eventy sprzątania świata – tym razem w formie tzw. ploggingu, czyli biegania połączonego ze zbieraniem śmieci. W końcu czysta planeta to cel, do którego powinien dążyć każdy z nas.
Źródła danych:
https://klimat.rp.pl/recykling/art37606901-dzikie-wysypiska-smieci-wciaz-duzym-problemem-w-polsce
https://www.lasy.gov.pl/pl/informacje/aktualnosci/smieci-ciaglym-problemem-w-lasach