Energia coraz bardziej zielona. Jak to wygląda w praktyce?

Jednym z wyzwań związanych ze zmianami klimatu jest konieczność zwiększania produkcji energii ze źródeł odnawialnych, a więc wiatru, słońca lub wody. Pozyskiwanie "zielonej energii" jest mniej obciążające dla środowiska w porównaniu z energią z paliw kopalnych – generuje mniej CO2. W Polsce z roku na rok zwiększa się produkcja energii z OZE, a do zielonej rewolucji przyłączają się także globalne marki, takie jak Decathlon.

autor: Katarzyna Sikorska
podziel się:

Dynamiczny wzrost gospodarczy wiąże się z rosnącym zapotrzebowaniem na energię. Największy udział w jej wytwarzaniu wciąż mają paliwa kopalne, takie jak węgiel kamienny i brunatny czy ropa. Niestety ich wydobycie i spalanie niesie za sobą wiele szkód dla środowiska – zanieczyszcza wodę, glebę oraz powietrze (w procesie spalania powstają duże ilości dwutlenku węgla i dwutlenku siarki). Co więcej, paliwa kopalne należą do źródeł nieodnawialnych – w praktyce w bliższej lub dalszej przyszłości po prostu się wyczerpią, co może prowadzić do przerw w dostępie do prądu. Dlatego tak ważne – w kontekście ochrony środowiska i bezpieczeństwa energetycznego – jest zwiększanie udziału OZE.

Odnawialne źródła energii w Polsce. Jak wygląda sytuacja?

Polska do 2020 r. zobowiązała się osiągnąć 15 proc. udziału OZE w końcowym zużyciu energii brutto i cel ten udało się nam osiągnąć, a nawet nieznacznie przekroczyć. Obecnie znaczący odsetek "zielonej energii" w naszym kraju produkują elektrownie wiatrowe, wodne oraz przetwarzające biomasę. Stale rośnie też sektor energetyki solarnej, a instalacje fotowoltaiczne są chętnie wybierane także przez inwestorów prywatnych. Wkrótce mogą stać się drugą co do wielkości – po lądowej energetyce wiatrowej – technologią OZE w Polsce.

W 2022 r. fotowoltaika była najpopularniejszym odnawialnym źródłem energii w Polsce. Na 22,670 GW mocy zainstalowanej OZE, aż 53,8 proc. stanowiła właśnie energetyka słoneczna.
Źródło: https://enerad.pl/aktualnosci/rynek-fotowoltaiki-w-polsce-2022-raport/

To jednak dopiero początek. Zgodnie z szacunkami Komisji Europejskiej oraz dyrektywą w sprawie promowania OZE, udział "zielonej energii" w naszym kraju powinien wynieść w 2030 r. 31 proc. Tymczasem Polski Krajowy Plan na rzecz Energii i Klimatu zakłada, że poziom ten nie przekroczy 23 proc. Aby osiągnąć cel, konieczna jest więc daleko idąca transformacja polityki energetycznej kraju. Wyzwaniem jest nie tylko inwestowanie w elektrownie zasilane odnawialnymi źródłami energii, lecz także m.in. efektywne i elastyczne magazynowanie energii. 

Co więcej, niektóre kraje członkowskie Unii Europejskiej już teraz mogą pochwalić się naprawdę świetnymi wynikami w tej materii. Liderem wykorzystania OZE pozostaje Szwecja (w 2021 r. było to 62,6 proc.). Na kolejnych miejscach znalazły się Finlandia i Łotwa, gdzie na odnawialne źródła przypada ponad 40 proc. w końcowym zużyciu energii brutto.

Odpowiedzialne ekologicznie i społecznie marki wiedzą, że planeta jest tylko jedna i musimy zacząć o nią dbać.
Taką marką jest Decathlon, który właśnie rusza z dużą kampanią "Misja Decathlon. Uratujmy planetę dla sportu!.
Zielona energia w sklepach i magazynach Decathlon

W działania zmierzające ku zwiększeniu udziałów zielonej energii włączają się również globalne marki, takie jak Decathlon, który wytrwale dąży do tego, by – według zobowiązania RE 100 – w 2026 r. cała energia elektryczna w sklepach i magazynach pochodziła ze źródeł odnawialnych. Na parkingach sklepów pojawiają się panele fotowoltaiczne, implementowany jest też system BMS, opierający się na energooszczędnym podejściu do zarządzania zużyciem mediów w obiekcie. Nie bez znaczenia pozostaje również stosowanie energooszczędnego oświetlenia LED – to już w tej chwili znajduje się w każdym sklepie Decathlon w Polsce.

Czy wiesz że…?

Decathlon stawia sobie za cel, by – zgodnie z zobowiązaniem RE 100 – już w 2026 r. cała energia w sklepach i magazynach pochodziła z OZE.

Decathlon, jako marka odpowiedzialna, ma świadomość, że wiele zależy nie tylko od regulacji systemowych i oddolnych inicjatyw – duże firmy również powinny włączyć się w realne działania mające na celu przeciwdziałanie zmianom klimatu. Dlatego firma podejmuje szereg aktywności, takich jak właśnie przechodzenie na odnawialne źródła energii, ale także wspieranie zalesiania terenu Polski, stosowanie materiałów przyjaznych dla środowiska czy realizacja koncepcji ekonomii cyrkularnej (np. poprzez możliwość kupna i sprzedaży używanego sprzętu lub naprawianie uszkodzonych produktów).

Źródła:

https://columbusenergy.pl/blog/odnawialne-zrodla-energii-w-polsce/

https://www.rynekelektryczny.pl/moc-zainstalowana-oze-w-polsce/

https://swiatoze.pl/oze-w-polsce-w-2022-roku-podsumowanie-rynku-odnawialnych-zrodel-energii-i-elektromobilnosci/

https://klimat.rp.pl/klimat/art37529711-w-2030-roku-polowa-energii-w-polsce-bedzie-zielona-optymistyczne-prognozy

https://www.products.pcc.eu/pl/blog/zielona-energia-wszystko-co-nalezy-o-niej-wiedziec/

autor: Katarzyna Sikorska
podziel się:

Dzień Ziemi. A co Ty możesz zrobić dla planety?

Idziesz na spacer po lesie, plaży czy górskim szlaku. Wokół roztaczają się piękne widoki i… nagle widzisz rozrzucone śmieci? Butelki, puszki czy opakowania po przekąskach, a nawet odpady wielkogabarytowe na stałe wpisały się w nasz krajobraz. Nie tylko szpecą, ale stanowią realne zagrożenie dla środowiska. Co możemy z tym zrobić?

autor: Katarzyna Sikorska
podziel się:

Nikt z nas nie lubi sprzątać po innych. Co zrozumiałe, na zalegające w lasach, na spacerowych szlakach i plażach odpady reagujemy wewnętrznym sprzeciwem i pytaniem "dlaczego miałbym zbierać czyjeś śmieci?". Wystarczy jednak wyobrazić sobie, o ile przyjemniej będzie nam się spacerowało w czystym otoczeniu. W końcu to teren, który jest dobrem wspólnym, z obcowania z którym czerpiemy przyjemność i o który sami jesteśmy w stanie – przynajmniej w pewnym zakresie – zadbać. 

Możemy oczywiście liczyć na to, że śmieciami zajmą się powołane do tego służby, możemy też wierzyć w to, że winni śmiecenia wreszcie zostaną złapani i ukarani mandatem. Możemy też jednak wziąć sprawy w swoje ręce, tu i teraz. Tym bardziej, że nic nas to nie kosztuje. Wyjście na spacer z workiem na śmieci i schylenie się po butelkę czy puszkę to działanie, które przynosi realną zmianę. Co więcej, działanie, które sprawia dużo satysfakcji. W końcu mamy wpływ na to, jak wygląda otoczenie, w którym chcemy wypoczywać. Tym bardziej, że w podobne przedsięwzięcia angażują się też inni. Ludzie tacy jak my, ale też rozpoznawalne marki, które – jak Decathlon – stają się dobrym przykładem dla innych.

358 kg śmieci – tyle śmieci każdy z nas wyprodukował średnio w 2021 r.

Wszechobecne śmieci

Dlaczego sprzątanie miejsc, w których wypoczywamy jest tak ważne? Bo rozkładające się śmieci uwalniają substancje, które prowadzą do skażenia powietrza, gleby i wody. Są także siedliskiem bakterii chorobotwórczych i groźnych grzybów. Stają się śmiertelną pułapką dla zwierząt, które mogą połknąć fragment opakowania, zranić się odłamkami szkła lub zaplątać się w foliowe torby. Stwarzają też zagrożenie pożarowe, zwłaszcza w czasie upalnego, suchego lata. 

Trudno jednoznacznie określić źródło problemu, jakim są śmieci leżące tam, gdzie zdecydowanie nie powinny się one znajdować. Faktem jest, że produkujemy coraz więcej śmieci. W 2021 r. na jednego Polaka przypadało średnio 358 kg zebranych odpadów komunalnych, czyli o 16 kg więcej niż rok wcześniej. Tylko niewielką ich część udaje się przetworzyć, reszta ląduje na wysypiskach lub… w lasach. Szacuje się, że na koniec grudnia 2021 r. wielkość dzikich wysypisk śmieci w Polsce przekroczyła powierzchnię 200 ha! Każdego roku leśnicy usuwają z lasów tyle odpadów, że wypełniłyby one tysiąc wagonów kolejowych – 100 tys. m3.

Co więcej, dotyczy to tylko odszukanych i zgłoszonych miejsc, tymczasem w lasach czy na plażach śmieci pojawiają się w sposób "mniej zorganizowany" – jakby rzucony niedbale niedopałek czy pozostawiona pusta butelka nie robiły żadnej różnicy. Nie pomagają nawet kary za śmiecenie – obecnie mogą one wynosić do 5 tys. zł!

Dywagacje na temat tego, dlaczego w ogóle śmiecimy, zostawmy na boku. Raz, że problem jest złożony, a dwa, że z naszego punktu widzenia takie rozważania niczego nie zmienią. Lepiej skupić się na tym, co może zmienić każdy z nas, by podczas wiosennego spaceru podziwiać kwitnące rośliny i nie musieć odwracać wzroku od porzuconych opon, pustych butelek czy opakowań. By móc cieszyć się zapachem lasu, a nie rozkładających się resztek.

Posprzątajmy Ziemię

Ludzi, którym nie jest obojętny stan środowiska naturalnego nie brakuje. Od lat w Dzień Ziemi (22 kwietnia) odbywają się większe i mniejsze akcje sprzątania świata. Angażują się w nie szkoły i różne instytucje. A i my tego dnia – także indywidualnie – możemy przejść się na spacer z workiem na śmieci.

Co więcej, wysiłki na rzecz utrzymania środowiska w czystości warto podejmować nie tylko "od święta". Zbierając grzyby, spacerując czy piknikując można też posprzątać i zabrać ze sobą nie tylko swoje, lecz także znalezione śmieci. Co ważne, nie jesteśmy w tym sami. Tego rodzaju inicjatywy wspierają proekologiczne instytucje i organizacje, a także… globalne firmy.

Czysta plaża, czysty las czy górski szlak to przyjemność obcowania z tym, co dla nas najlepsze – przyrodą

Decathlon od pięciu lat aktywnie angażuje się w sprzątanie środowiska naturalnego – nie tylko w Dzień Ziemi. Do tej pory ponad 600 pracowników i ponad 400 klientów wzięło udział w takich eventach jak Czyste Tatry, Czysty Bałtyk oraz Światowy Dzień Sprzątania Świata. Tylko w ubiegłym roku udało im się zebrać ok. 11 ton śmieci i na pewno nie było to ich ostatnie słowo. 

Również podczas zbliżającego się Dnia Ziemi pracownicy marki po raz kolejny zorganizują w całej Polsce eventy sprzątania świata – tym razem w formie tzw. ploggingu, czyli biegania połączonego ze zbieraniem śmieci. W końcu czysta planeta to cel, do którego powinien dążyć każdy z nas.

Źródła danych:

https://klimat.rp.pl/recykling/art37606901-dzikie-wysypiska-smieci-wciaz-duzym-problemem-w-polsce

https://www.lasy.gov.pl/pl/informacje/aktualnosci/smieci-ciaglym-problemem-w-lasach

autor: Katarzyna Sikorska
podziel się:

Noś z myślą o planecie. Ecodesign zyskuje na znaczeniu

Nie da się ukryć, że moda to branża, które powoduje wiele negatywnych skutków dla środowiska. Coraz więcej odpowiedzialnych firm stawia jednak na ecodesign. Wśród nich jedna z największych marek specjalizujących się w sprzęcie i odzieży sportowej – Decathlon.

autor: Katarzyna Sikorska
podziel się:

Jeszcze kilka lat temu marki wypuszczały na rynek jedną lub dwie kolekcje w ciągu roku, obecnie ubrania są wytwarzane w trybie niemal ciągłym – a wszystko po to, by odpowiedzieć na rosnący apetyt konsumentów. Tymczasem przemysł odzieżowy jest odpowiedzialny za ok. 10 proc. emisji gazów cieplarnianych, generuje też odpady. Produkcja ubrań zużywa też bardzo dużo wody. Do wytworzenia jednej bawełnianej koszulki potrzeba jej ok. 2600 l.

Jednocześnie 85 proc. wszystkich tekstyliów każdego roku trafia na wysypiska. Wiele z nich – z powodu niskiej jakości materiałów, inne, bo się znudziły lub wyszły z mody. Oznacza to marnotrawstwo surowców, wykorzystanych do produkcji odzieży oraz generowanie odpadów, które na długo obciążają środowisko.

Jak więc zmniejszyć negatywny wpływ przemysłu odzieżowego na planetę? Z jednej strony – będąc odpowiedzialnymi konsumentami i kupując ubrania wtedy, gdy naprawdę ich potrzebujemy (i to dobrej jakości), z drugiej – stawiając na marki podchodzące do produkcji w sposób odpowiedzialny. 

Każdy z nas może przyczynić się do zmniejszenia negatywnego wpływu przemysłu odzieżowego na planetę. Jak? Kupując ubrania, których potrzebujemy i – przede wszystkim – dobrej jakości.
Każdego roku aż 85 proc. wszystkich wyprodukowanych tekstyliów trafia na wysypiska śmieci. Te złej jakości szybko się niszczą, a inne po prostu się nudzą i wychodzą z mody.
Ecodesign, czyli jak zminimalizować szkody

W odpowiedzi na wspomniane zagrożenia powstał globalny trend, który charakteryzuje się wykorzystaniem bardziej ekologicznych metod produkcji i zastosowaniem materiałów pochodzących z recyklingu i tych mniej obciążających dla natury. Idea ta nosi miano ecodesignu i znajduje zastosowanie nie tylko w modzie, lecz także np. w architekturze.

Koncepcja ta polega na uwzględnianiu bezpieczeństwa i ekologii już od pierwszych etapów tworzenia produktu. W praktyce oznacza to takie projektowanie ubrań czy sprzętów, by redukować negatywny wpływ na środowisko naturalne podczas całego cyklu życia przedmiotu. Znaczenie ma zarówno sposób pozyskania surowców, jak i technika wytwarzania przedmiotu, sposób jego dystrybucji czy możliwość późniejszej naprawy lub przetworzenia. Jednocześnie produkt, który powstaje zgodnie z założeniem ecodesignu, nadal spełnia tę samą funkcję, co produkt konwencjonalny – nie jest gorszy jakościowo ani mniej użyteczny. Za to bardziej przyjazny środowisku!

Jedną z najważniejszych kwestii w ecodesignie jest wykorzystanie materiałów pochodzących z odzysku. Przetworzenie ich jest bowiem mniej obciążające dla środowiska niż wyprodukowanie na nowo – nie zużywa tyle wody czy energii, a tym samym generuje mniejszy ślad węglowy. Powtórne wykorzystanie surowców przekłada się też na zmniejszenie ilości zalegających odpadów.

Recykling, Dope Dyed i bawełna organiczna

Na ecodesign stawiają duże, globalne marki. Decathlon podejmuje starania, by produkcja sygnowanej przez niego odzieży odbywała się w sposób bardziej przyjazny dla środowiska. W asortymencie marki można znaleźć produkty należące do kategorii ecodesign. Co ważne, aby do niej trafić, ubrania, sprzęty i akcesoria muszą spełniać rygorystyczne wymagania.

Co najmniej 70 proc. masy produktu wykonanego z poliestru musi pochodzić z recyklingu. Tkaniny bawełniane składają się z kolei w 90 proc. z włókien pochodzących z upraw ekologicznych. W tym przypadku proces uprawy robi ogromną różnicę i przekłada się na znaczne ograniczenie emisji gazów cieplarnianych i zmniejszenie zużycia surowców. Zbiory bawełny ekologicznej wykonywane są metodą ręczną. Uprawa z kolei zużywa nawet 91 proc. mniej wody niż w przypadku konwencjonalnego odpowiednika. Nie stosuje się też pestycydów – zastępuje się je nawozami naturalnymi i biodegradowalnymi środkami owadobójczymi.

Aby produkt stał się produktem ecodesign, musi ograniczyć swoją emisję o minimum 10 proc. ekwiwalentu CO2 w porównaniu z rokiem poprzednim.

Co więcej, żywotność produktu musi zwiększyć się o ponad 30 proc. względem poprzedniego modelu, przy zachowaniu pełnej wydajności i funkcjonalności. 

Istotne jest także ograniczanie zużycia wody poprzez wykorzystywanie przędzy "Dope Dyed". Oznacza to, że kolorowe pigmenty są wprowadzane już na etapie produkcji przędzy, a nie w oddzielnym procesie, jak ma to miejsce w tzw. obróbce na mokro. W ten sposób wytwarza się też mniej ścieków, a cała procedura zostaje skrócona.

W tej chwili w asortymencie Decathlon Polska znajduje się już 8 tys. produktów stworzonych z poszanowaniem przyrody, a ponad 22 proc. (w 2023 r. ponad 30 proc.) obrotów Decathlon Polska jest generowane ze sprzedaży asortymentu ecodesign. 

autor: Katarzyna Sikorska
podziel się: